Szalik

Witajcie,zrobiłam szalik,ale z troszkę innej włóczki,jest bardzo mięciutki i ciepły,ale nie myślcie,że tym szalikiem chciałam wystraszyć lato,nie nie,tak nie jest,bo zimna mam już też dosyć,mam nadzieję,że w końcu zawita do nas prawdziwe lato! Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa:) U mnie jeszcze troszkę potrwa zanim będę umiała Was poodwiedzać,ale już niedługo i będę miała znowu wszystko ok z internetem,życzę wszystkim samych pogodnych i słonecznych dni:)

i jeszcze takie buciki

Sukienka

Bolerko

Sandałki

Sandałki mają podwójne podeszwy,ale brakuje im jeszcze guzika z boku,przyznam że to moje pierwsze tego typu sandałki,oczywiście bez schematu,bo nie lubię robić ze schematów,ale myślę że najgorzej nie wyszły:)

Sukienka dla małej damy

I jeszcze taka sukieneczka

W rzeczywistości kolory są o wiele żywsze,ponieważ jest tam ładny zielony kolor,a na zdjęciu wyszedł jakiś wypowiały,sukienka ma ok 50 cm długości,dawno chciałam zrobić właśnie w tych kolorach,jest może skromna,ale bardzo ładnie prezentuje się z białą bluzeczką pod spodem

Sukieneczka i opaska

Przepraszam,że mało Was ostatnio odwiedzam,ale chwilowo nie ma mnie w domu i mam bardzo słaby internet,bywa też tak,że wcale nie mogę otworzyć żadnej strony,a jak chcę wstawić  zdjęcie to muszę nieraz próbować nawet kilkadziesiąt razy,więc po którymś tam czasie uda się,ale jak to się mówi...na chybił trafił:) Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko i życzę miłego i słonecznego tygodnia,dziękuje również za odwiedzinki i miłe komentarze:)

Takie jakieś maziaje-pastela sucha

i jeszcze taki,to nasz stary kościółek,malowany akrylem, góry nie widać,bo zabrakło miejsca w aparacie:)zdjęcie zrobione jest z bardzo bliska,więc wyszło troszkę niewyraznie

Naszyjnik-brakuje jeszcze zapięcia

Komplecik do chrztu

a tak wyglądają same spodenki

Czy ktoś zgadnie?

Witam Was wszystkich ciepło:) Coś ostatnio mało dzieje się na blogach,ale to chyba przez to,że zrobiło się w końcu ciepło i każdy ma jakąś robotę,ale fajnie,niech już będzie to lato:) Wracam do tematu,otóż że jestem szalona to wiem ( chyba będę musiała zmienić nazwę bloga:) ) Wczoraj wieczorem,a tak naprawdę w nocy siedziałam i tak sobie dłubałam,jednym okiem patrzyłam na to co robię,a drugim okiem patrzyłam na kłębki wełny i nie dała mi ona spokoju,więc odłożyłam moją robótkę ( pokażę następnym razem) i wzięłam wełnę do ręki i myślałam co by tu nowego zdziałać,no i wymyśliłam sobie nową technikę,nawet ta technika mi się spodobała,chyba na tym jednym się nie skończy,tak myślę:) To jest czapka i bardzo fajnie wygląda na głowie,moim modelem tym razem do zdjęcia była tylko miska,ale też ładnie pozowała:) Czy ktoś zgadnie jaką techniką jest robiona  czapka? Myślę,że odgadniecie,a jak nie to za jakiś czas zdradzę moją tajemnicę:)

A tu bezrękawnik dla mojego małego wnuczka,tym razem robiony na drutach,a wykończony szydełkiem

To na dziś tyle,rozpisałam się jak nigdy:)Dziękuje za wszystkie  komentarze i za to,że jesteście:)

Dzisiaj trochę biżuterii

Witam Was w piękną słoneczną niedzielę,mam nadzieję,że już tak zostanie,nie lubię deszczu,chociaż od czasu do czasu go też potrzeba.Zrobiłam tym razem na szybko trochę takich białych komplecików,zdjęcia nie wyszły super,ale myślę,że coś widać:)Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko i dziękuję,że do mnie zaglądacie:)

Ten komplecik nie ma jeszcze zapięcia

A tu próbowałam zrobić taki wisiorek,nie jest taki jaki chciałam,ale jakiś tam wyszedł,myślę że aż tak zle nie wygląda:)

I jeszcze taki-pastela sucha

Miało być inaczej,ale wyszło tak... ( akryl na papierze )

i jeszcze jedno,kilka dni temu otrzymałam wyróżnienie od Bożenki, Bożenko bardzo serdecznie Ci dziękuję:)