czwartek, 24 lutego 2011

Następna para papućków...



Papućki...

Już sama nie wiem co wymysleć i pomyślalam,że papućków na moim blogu jeszcze nie ma,więc wczoraj wieczorem jedną parę udziabałam,oczywiście nie są robione ze wzoru tylko z glowy i nigdy jeszcze nie robilam papućków ze wzoru:)jeszcze jedno,nie wiem dlaczego,ale zawsze wychodzi mi dziwnie czerwony kolor na zdjeciach,taki jakis zamazany,może przez to,że było robione z lampą błyskową?coś poprostu robię żle,oj nie byłby dobry fotograf ze mnie:)


poniedziałek, 21 lutego 2011

Króliki...

Jestem oczywiście niezadowolona,ponieważ uszyłam je z trykotowego materialu i bardzo widać jak są wypchane,bo materiał się bardzo mocno naciągał,muszę je chyba kiedyś poprawić:)no ale za to można się z nich trochę pośmiać:)



Dzisiaj tylko taka kwoczka...

Wyróżnienie...

Niespodzianka z samego rana,otrzymalam wyróżnienie i dyplom od Ela17
Elu bardzo serdecznie Ci dziękuję!!!A że wyróżnienia ciągną się już dłuższy czas łańcuszkiem to powiem krótko,że dla mnie jesteście wszyscy wyróżnieni,ponieważ jak dotychczas nie znalazłam bloga,który by mi się nie spodobał,podobają mi się wszystkie!!!A w szczególności Wasze dzieła,bo wiem ile wkładacie w nie serca i cierpliwości!!!Pozdrawiam Was wszystkich i przesylam dla Was buziaczki:)



piątek, 18 lutego 2011

Moja nowa mordka...

Ta mordka powstała przed chwilą,coś mi się zaczynają podobać te kudłacze,tylko jeszcze nie mam za bardzo wprawy do nich,musiałabym ich trochę więcej zrobić,żeby były jeszcze bardziej podobne do yorka



O...i nawet mleczko dostałem...


czwartek, 17 lutego 2011

Yorczek...?

Czy ten stworek jest choć troszkę podobny do yorka?Wydaje mi się,że ten poprzedni był troszkę ładniejszy,którego już niestety nie mam,powędrował dziś do nowej właścicielki aż do Szwajcarii


Słonik...

Taki sobie słonik,ma 13 cm

środa, 16 lutego 2011

Kurki...

Nie mam na nic konkretnego pomysłu i zrobiłam tylko trzy kurki,wszystko mi jakoś z głowy wywiało,a może to leń?Ostatnio robię super rzeczy,bo nawet sobie przez przypadek wykasowałam obserwowanych na bocznym pasku mojego bloga,ale dobrze,że mam Asię,która mi zawsze pomaga hmm...w moich trudnych sytuacjach internetowych:)Asiu dziękuję Ci za pomoc!Mam nadzieję,że znajdę wszystkich tych,których miałam,a jak nie znajdę to nie gniewajcie się i nie myślcie,że usunęłam specjalnie,bo to tylko przypadkowe jedno kliknięcie i bach:)Jednym słowem to muszę paluchy trzymać z dala od komputera:)

wtorek, 15 lutego 2011

Piesek...


Zła jestem sama na siebie,bo chciałm takiego ładnego pieska zrobić,ale nie miałam takiej wełny jaka byłaby mi potrzebna,tą co robiłam to tylko wykorzystane resztki,a w dodatku jeszcze okropnie gruba i bardzo na pycholu sterczy,nawet nie miałam ochoty Wam  go pokazac



niedziela, 13 lutego 2011

Wyróżnienie...

Ale jestem heppy!Znowu otrzymałam wyróżnienie,tym razem od Elżuni,dziewczyny bardzo serdecznie Wam wszystkim dziękuję!Jesteście kochani i dla mnie wszystkie wyróżnione!!!Elżunia dziękuje!

Nastepna piesko-owieczka:)

Zamówienie już w całości zrealizowane,dziś zrobiłam niby owieczkę (bo tak miało być),ale do porównania zrobiłam też zdjecie tej poprzedniej i znowu nie wiem,która jest bardziej podobna do owieczki,bo na każdym zdjęciu wygląda mi to inaczej,raz na pieska raz na owieczkę:)Życzę Wam wspaniałego i słonecznego popołudnia!




piątek, 11 lutego 2011

Następne myszki gotowe do zamówienia...

Została mi jeszcze do zrobienia owieczka i kurka

Myszki...

Muszę wygonić lenia od siebie,mam zamówienie na 4 myszki,owieczkę i kurkę,które pojadą bardzo daleko,bo aż do Szwajcarii,wczoraj zrobiłam dwie myszki,mają 11 i 12 cm

czwartek, 10 lutego 2011

Śmieszny misio...

Coś mi znowu nie podchodzi szydelko,aż nie mogę sama w siebie uwierzyć,chyba atakuje mnie grypa i może z powodu tego robiłam tego dziwnego miśka aż trzy dni:)ma 12 cm



A tu coś trochę na wesolo,chociaż miała to być sprawa bardzo poważna:)Otóż Asia ma bardzo zajęte ręce,więc ja za nią wstawiam to coś na mój blog,a Wy macie zgadnąć co to coś ma być,bo ona już zwątpiła i sama nie wie do czego to coś jest podobne,wiem tylko tyle,że ma to być coś na zamowienie:)hmm...a może prezent walentynkowy dla jej szczęścia?

wtorek, 8 lutego 2011

Mały kotek...

Dziewczyny może byście mnie tak trochę opamiętały,bo zamiast szydełka znowu robię jakieś badziewie,znowu mi jakaś szmatka pod ręką leżała,no i wyszedł kotek malutki,ma 8 cm długości i 5 cm wysokości oprócz ogonka i uszek:)Dziękuję również za następne wyróżnienie mojego bloga przez czary mary.Jest mi bardzo miło,że podoba Wam się mój blog.Bożenka wielkie dzięki:)






poniedziałek, 7 lutego 2011

Duży miś...

Miałam się odmisiować,no ale co miałam zrobić jak materiał nawinął mi się w ręce i uszyłam takiego nietypowego misia,z mojego własnego i wymyślonego kroju,ma 55 cm wysokości,jeszcze kiedyś dostanie jakieś ubranko,ale to tam kiedyś:)jeszcze wprawdzie nie jest całkowicie gotowy,tzn jest wypchany,ale jeszcze nie zszyty,no i trzeba go jeszcze troche uczesać:)




Wyróżnienie...

Dziewczyny dziękuję Wam serdecznie za wyróżnienie!Otrzymałam je od Jagna,ania75 i od Anula,jak już pisałam w ostatnim poście o wyróżnieniach,nie będę już wypisywać kto jest przezemnie wyróżniony,ponieważ dla mnie jesteście wszyscy wyróżnieni,wszyscy robicie CUDA i mnie osobiście podoba się każdy Wasz Blog,a szczególnie Wasze prace!Pozdrawiam Was i ściskam!Przesylam Wam buziaczki:)

Zajączki...

Jakiś czas temu narobiłam sobie kwadratów na maszynie dziewiarskiej,było już to tak dawno,że o nich zapomniałam,przez przypadek doszły mi do rąk,więc postanowiłam je w końcu pozszywać,jest ich aż 16 sztuk:)