Dziękuję,tak,chyba wpadłam jak śliwka w kompot :) Ma jeszcze dojechać do mnie 6 jolinek,4 blondynki i 2 arielki,oby doszły w tym tygodniu,mam taką nadzieję :) A ten niebieski kwiatek to nie mój,ale to ponoć jakiś nowy rodzaj prymulki,ponoć nazywa się prymulka balerina :) Też mi się podoba :)
Aniu zdaje się wpadłaś jak śliwka w kompot ;) Następne Jolinki? A co to za niebieski kwiatek? Bardzo mnie zaintrygował. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,tak,chyba wpadłam jak śliwka w kompot :) Ma jeszcze dojechać do mnie 6 jolinek,4 blondynki i 2 arielki,oby doszły w tym tygodniu,mam taką nadzieję :) A ten niebieski kwiatek to nie mój,ale to ponoć jakiś nowy rodzaj prymulki,ponoć nazywa się prymulka balerina :) Też mi się podoba :)
UsuńZnalazłam taki link,ale jakaś zagraniczna strona,tam jest ten kwiatek https://www.vip-colors.com/2017/04/primula-vulgaris-pierwiosnek-bezodygowy.html
UsuńTrzy panny siedzą razem i plotkują, a czwarta sama - smutna. Zdradzisz Aniu gdzie zdobywasz te lale?
OdpowiedzUsuńChodzi Ci o te jolinki? Jedną kupiłam od znajomej,a reszta na ebayu :)
UsuńDzięki. Nie mam konta na ebayu.
UsuńCzekam zatem i ja na kolejne śliczności!
OdpowiedzUsuńSuper
UsuńMnożą się, człowiek nawet nie wie kiedy. :D
OdpowiedzUsuńAle super są te kombinezony! Uściski :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję i ściskam wzajemnie :)
Usuńniezłe melanżowe kombinowanie :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że spotkałaś lale, które
przypadły Ci do serducha :)))