niedziela, 24 lipca 2011

Misio i torebki...

Witam Was wszystkich w niedzielne popołudnie,bardzo ostatnio mało przebywam na blogach,ale myślę że mnie zrozumiecie,miałam trochę remontu w domu,a jak to przy remoncie kupę bałaganu,jeszcze nie jestem z wszystkim gotowa,ale już wszystko powoli dobiega końca,trzeba tylko jeszcze resztki wysprzątać:)Wreszcie zszyłam mojego misia,którego widzieliście jakiś dłuższy czas temu,wczoraj żeby nie plątać się pod nogami przy wnoszeniu mebli to poszłam do mojej maszyny,no i uszyłam te oto torebki...

11 komentarzy:

  1. Powiem jak każda rasowa "kobieta" Misio jest cudowny i taki bezbronny, niewinny i zarazem Ciekawy świata, brakuje mu uśmiechu na twarzy:-)Co do toreb to nie jestem wielkim znawcą i jedynie jako typowy wzrokowiec mogę powiedzieć, że są ładne:-) Co do wykonania to już ocenę pozostawiam znawcom tematu, które są w większości na blogu:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Misiu śliczny! A torby superaśne! :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Misiu świetny!!!
    a torby robią wrażenie!!

    pozdrawiam Cię Aniu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Misiu śliczny. Doczekał się w końcu zszycia. Efekty nie plątania się przy wnoszeniu mebli bardzo fajne czyli torebki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Misiu sympatyczny a torebki superowe:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne torebki a misio super extra, jak mówi moje dziecię

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne torebeczki i śliczny misiaczek .

    OdpowiedzUsuń
  8. no,no,no... śliczniutkie wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu bardzo Ci dziekuje za życzenia,pozdrawiamy Ciebie również-buziole:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, widze że ładne rzeczy tworzysz z włóczki:) Zapraszam do mnie na candy - mam 8 motków papyrus na zbyciu:) i nie tylko... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne rzeczy tworzysz.....

    OdpowiedzUsuń