Przypomniało mi to okres, gdy sama sobie wszystko szyłam i np. bluzkę zaczynałam od...uszycia mankietów i kołnierzyka. Wtedy miałam pewność, że ją skończę. Gdy zaczynałam wg właściwej kolejności to albo bluzki nigdy nie kończyłam albo była bez kołnierzyka i bez mankietów. Miłego, ;)
I u mnie też tak ostatnio jest,ale powodem jest to,że nie ma mnie chwilowo w domu,lalki oczywiście mam już też zrobione,ale nie mam czym wypchać,jeszcze troszkę i będą skończone:)
Przypomniało mi to okres, gdy sama sobie wszystko szyłam i np. bluzkę zaczynałam od...uszycia mankietów i kołnierzyka. Wtedy miałam pewność, że ją skończę. Gdy zaczynałam wg właściwej kolejności to albo bluzki nigdy nie kończyłam albo była bez kołnierzyka i bez mankietów.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
I u mnie też tak ostatnio jest,ale powodem jest to,że nie ma mnie chwilowo w domu,lalki oczywiście mam już też zrobione,ale nie mam czym wypchać,jeszcze troszkę i będą skończone:)
UsuńŚliczne buciki :-) Już się nie mogę doczekać Twoich lal...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ słodziaczki te bamboszki:))))
OdpowiedzUsuń