sobota, 27 kwietnia 2019

Sandałki dla Jolinek :)

Chyba troszkę za mocno poszalałam :)


15 komentarzy:

  1. Ale super. dziewczynki oszaleją ze szczęścia :-) Kobitki lubią takie śliczności zwłaszcza jeśli są niepowtarzalne :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,ja sama lubię lalki,jak to mówią człowiek na starość dziecinnieje :)

      Usuń
    2. hehe, na moich ćwiczeniach tai chi, dziecięca giętkość jest nam stawiana za wzór. Na starość człowiek sztywnieje więc masz oznaki młodnienia :-)) Bardzo się cieszę, że mnie odnalazłaś. Rzadziej już piszę, ale niezmiennie lubię być czytana :-) Uściski serdeczne :-)

      Usuń
    3. Wiesz,to jest prawda,przy lalkach człowiek czuje się młodziej :) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  2. Butów nigdy za dużo...Śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne szaleństwo. Aniu szalej dalej ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana,ja jak szaeję to na całego,wiesz jak się już coś zacznie i się podoba to szaleństwo niema granic,jak skończyłam sandałki to zrobiłam jeszcze torebki dla nich,ale to już dam post innym razem :)

      Usuń
  4. Śliczności!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. takie szaleństwa to ja rozumiem!!!

    OdpowiedzUsuń