wtorek, 5 października 2010

Miś Barnaba

Zarazilyscie mnie tymi misiami,a szczególnie Asia (alusia39) więc postanowiłam też uszyć miśka.Jest szyty z wykroju Barnaba i całkowicie szyty ręcznie,łapki,stopki są zrobione z popękanej skóry i ma 32 cm










Tu bardziej z bliska










12 komentarzy:

  1. ale ciapaty:D wygląda na mięciutkiego:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalona kobieto:)Nie wiedziałam, że Misie szyte to nowa choroba,ktorą kogos można zarazic?A że ja nosze jakies bakterie to juz calkiem szok,hihihi...No swietny wyszedl,to futerko sliczne jest to faktycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci wyszedł. Miś jest przesłodki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Misie mają to do siebie,że wciągają jak nałóg. Bez względu na to czy są szyte,dzierganeczy filcowane,chce się je miec :)
    Twoj miś jest śliczny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudny cętkowny misio. Wyglada jakby pozyczył futerko od tygryska albo innego kociaka. Szkoda, że nie masz zdjęć zrobionych bliżej. Miś zasługuje na sesję fotograficzna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aśka Cię zainfekowała :) misiami :) super

    OdpowiedzUsuń
  7. ale słodziak ;D coś czuję, że i mnie misie zaraz zarażą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest Barnaba przytulanka , jest ślicznusi , widać że lubisz szyć

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje Wam za miłe komentarze,miśka się już pozbyłam,mój wnuczek się w nim zakochał:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ cuuuudny misiu! Stworzony do kochania i przytulania :) Idealny Ci wyszedł. Dziękuję za odwiedzinki u mnie :) U Ciebie rozgościłam się już na całego - bardzo wszechstronna z Ciebie osóbka - pogratulować talentu :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń