piątek, 10 grudnia 2010

Mały misio 10 cm

Oj,ale mnie ten misio zdenerwował,obiecałam sobie,że już nie będę szyć takich małych,to naprawdę jest pracochłonne,szyłam go ręcznie,ale najgorzej bylo go wywrócić na drugą stronę,ale żebyście nie mówili,że jestem aż taka leniwa to chciałam Wam pokazać,że uszyłam jeszcze trzy misie,ale już większe,wszystkie cześci sa pozszywane,dwa będą miały około 50 cm,a jeden około 30 cm,ale efekt pokażę Wam dopiero w styczniu:)




4 komentarze:

  1. Cudeńko puchate :))) Wywrócić, to na pewno było ciężko, mnie trafia przy 30 ! a 10 ?! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowicie uroczy,ciezko bardzo je szyc,ale efekt powalajacy:)teraz prosze takiego 3 cm,chce sie dowiedziec jak sie je szyje,a ktos musi mi droge pokazac:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to jest po prostu niemożliwością uszycie takiego maleństwa! Jak Ty to robisz? czary jakieś czy co? ha, ha, ha
    Ela - ZygEll :-)))

    OdpowiedzUsuń