Jakis tydzień temu w końcu wypchałam jednego misia.reszta jeszcze czeka w kolejce,ostatnio jakoś nie mogę na nic czasu znaleść,napisałam dziwny,bo miałam taki krój i wydaje mi się,że ma za małe uszy:)ma 40 cm
Coś z moim kontem jest nie tak, najpierw wcięło mi zdjęcia, potem zeżarło avatar, a teraz obserwuje Twój blog 2 razy. Pisałam na forum pomocy, ale szkoda pisać, pozdrawiam i obserwuję 2 razy :)))
Piękny miś, a uszy ma w sam raz :))
OdpowiedzUsuńCoś z moim kontem jest nie tak, najpierw wcięło mi zdjęcia, potem zeżarło avatar, a teraz obserwuje Twój blog 2 razy. Pisałam na forum pomocy, ale szkoda pisać, pozdrawiam i obserwuję 2 razy :)))
OdpowiedzUsuńMiś jest cudny, taki trochę smutny, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńoba piękne! a pierwszy, dzięki tym rzekomo małym uszom jest bardzo słodziuchny :)
OdpowiedzUsuńPiękne misie .
OdpowiedzUsuńŚliczne misiaczki
OdpowiedzUsuńŚwietne misie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Właśnie ten brązowy uszy ma w sam raz, ten szary ma bardziej za duże i za bardzo przylegaja do siebie.Ten brązowy jest super brawooo:)
OdpowiedzUsuńSłodziutki jest :)
OdpowiedzUsuńObydwa są śliczne. A gdzie jest napisane jakie wymiary mają uszy misia? Może ten akurat ma wymiary modelowe ha, ha, ha. Pozdrawiam. Ela :-)
OdpowiedzUsuń