piątek, 11 marca 2011

Sowa i kwiatuszki...

Problem już za sobą,zdjęcia się wklejają:)Zrobilam 12 kwiatuszków,może będą przeznaczone kiedyś na poduszkę,no a teraz mnie napadło na sowy,narazie powstała jedna,ale może zrobię ich troszkę więcej,to zależy od...chęci:)

6 komentarzy:

  1. Sowa jest kapitalna!!! Kwiatki również :)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sówka bombowa, z kwiatków możesz zrobić szaliczek, taki w sam raz na chłodniejszy wiosenny dzień.A ja wdepnęłam w fazę koralików.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiatki fajne ale sowa ... no śliczna. Jaki ma fajne sowie oczka ha, ha, ha. Tak patrzy nimi ciekawie na świat. Pozdrawiam - Ela :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiatuszkowo fajne. A sowa, cóż za wymowne spojrzenie. Bardzo fajna.
    Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. pochodzilam troszke po Twoim blogu - fajne pracki.pozdrawiam dehajola

    OdpowiedzUsuń