sobota, 7 maja 2011

Trochę dziubaniny z ostatnich dni...

Bardzo mi powoli ostatnio idą te moje robotki,to chyba z braku czasu,ale w wolnych chwilach jednak coś  powstaje:)sowy i laleczki są przeznaczone do breloczków,a wisiory to pomysl koleżanki,a że mialam tylko takie produkty pod ręką to wyszło takie cosik:)no i jeszcze uszyłam pieska,ale muszę go jeszcze trochę uczesać,zdjęcie zrobilam jak jeszcze był ciepły:)acha i jeszcze myszka podwinęła mi się pod szydełko:)Życzę Wam wszystkim miłego i słonecznego weekendu!Pozdrawiam:)










7 komentarzy:

  1. Sówki są bombowe! Cała reszta zresztą też :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu ,ale zrobiłas super robótki a te sówki sa rewelacja,normalnie exstra i ten piesek cudowny,zresztą wszystko jest fantastyczne,normalnie wyszły mi gały na widok tak przepięknych robótek:)pozdrawiam Ciebie słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze raz ja,a masz może jakis opis na te sówki,bo nie możemy się napatrzeć z córką na nie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu ale to twoje szydełko znowu zadziałało!
    Wszystko jest prześliczne. Chociaż laleczki i sówki zdecydowanie wiodą prym ha, ha, ha
    Pozdrawiam - Ela :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś Wielka !!!
    Stwierdzam i oznajmiam wszystkim, że sowy w realu są jeszcze ładniejsze

    OdpowiedzUsuń