poniedziałek, 7 lutego 2011

Zajączki...

Jakiś czas temu narobiłam sobie kwadratów na maszynie dziewiarskiej,było już to tak dawno,że o nich zapomniałam,przez przypadek doszły mi do rąk,więc postanowiłam je w końcu pozszywać,jest ich aż 16 sztuk:)






9 komentarzy:

  1. Świetne zajączki, zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej,Anno-Sliczne te Twoje kroliczki.Sa inne,niz inne i bardzo miniaturowe.
    Pozdrawiam-Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu zajączki są śliczne. Najbardziej podobają mi się na pierwszym zdjęciu jak stoją zwartą gromadką ha, ha, ha. Całusy - Ela :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj oj oj jakie sliczne króliczki!!! widzę, że i druty Ci są nieobce :) wszechstronna kobieto :) super

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakie piękne słodzaki!!!!Po prostu nie można oczu od nich oderwać!!! CUDO!!!

    OdpowiedzUsuń